Candy, czyli to co tygryski lubią najbardziej. Hmm...chyba nie tak to szło, ale do rzeczy. Scrapuję już jakiś czas i w zakamarkach moich przepastnych pudełek znalazło się trochę rzeczy którymi chętnie się z Wami podzielę. Tym oto sposobem macie okazję wzbogacić swoją przydasiową (zawsze przecież zbyt małą :P ) kolekcję m.in. o kilka arkuszy papierów, parę metrów wstążeczek, bukiecik scrapowych kwiatków, garść przeróżnych puncherowych wycinanek oraz różnokolorowe akrylowe kropelki. Z cyklu zrób to sam dorzucę...
