Cześć!

Dziś mam dla Was moją pierwszą inspirację dla Woodouts i wraz z nią chciałabym Was zabrać na wycieczkę do Krainy Czarów. 

Gdy tylko zobaczyłam grzybkową bazę, wiedziałam, że drzemie w niej wiele więcej niż tylko muchomorek. Tym sposobem powstało M4 dla wszędobylskich wróżek.

Ozdabianie bazy rozpoczęłam od pomalowania jej białą farbą akrylową oraz urozmaicenia tła przy użyciu maski i pasty strukturalnej. Potem przyszła kolej na zabawę z kolorami. Gdy grzybek, za sprawą farb od Finnabair, już się zarumienił, przykleiłam do niego elementy z masy plastycznej, papierowe roślinki (wycięte z papierów Secret Place od Mintay Papers), chrobotek oraz własnoręcznie wykonane kwiaty z foamiranu. Na sam koniec sypnęłam to tu, to tam odrobiną mikrokulek oraz miki. Piękne złocenia powstały przy użyciu porporiny, która pod wpływem wody zmienia się w istne płynne złoto. 

Czarodziejski grzybek stoi sobie dla ozdoby na półeczce, dodając szczyptę magii jesiennym popołudniom.