Obiecałam sobie w tym roku przygotować i powysyłać bliskim wielkanocne kartki, a że tyle jajek malowanych wkoło, nie mogłam się powstrzymać i zmalowałam swoje. Do pełni szczęścia na kartkach brakuje mi jeszcze świątecznych napisów, ale zamówione stempelki wędrują, wędrują i coś przywędrować do mnie nie mogą :/ Poniżej pierwsza jajeczna partia
4 comments
Fajne karteczki, szczególnie ostatnia przypadła mi do gustu:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Super jajeczka, to w brązach bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńHej! Zapraszam do mnie po wyróżnienia! (Zaklepuję brązowe jajko!)
OdpowiedzUsuńPisałam już, że te motylki są cudne? Najwyżej się powtórzę... Cudne w całości z jajami!!! A brązowa naj, naj...
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie :)