Podczas wczorajszego przeglądania starych zdjęć naszła mnie straszna ochota, żeby któreś z nich wyciągnąć z albumu i wystawić na światło dzienne. Wybór padł na jedną malutką fotografię, które dostała nowe ubranko. Ten mały człowieczek stojący na bryle lodu to moja mama, obok niej mój wujek w czapce z uszami oraz mój dziadek. Zdjęcie mimo, iż trochę niewyraźne bardzo mi się podoba. Może to dlatego, że mama jeszcze taka malutka a dziadek taki młody. Eh...uwielbiam stare fotografie.
Materiały i narzędzia: papiery ILS z kolekcji circles, brązowy tusz z Latarni morskiej, kwiatki, brązowe ćwieki, tektura modelarska, wstążka, zaokrąglacz do rogów
1 comments
śliczne nowe ubranko ^^
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie :)