... i to jakie udane. Spotkałam całą drużynę przemiłych i utalentowanych kobitek, naśmiałam się co niemiara, objadałam słodkościami, wzbogaciłam swoją kolekcję papierów, obstemplowałam, co tylko mogłam i jeszcze nauczyłam się grubaski tworzyć. Eh...czego można chcieć więcej. Ledwo jedno spotkanie dobiegło końca a już nie mogę się doczekać kolejnego. Fotorelację można obejrzeć na blogu Kwiatu Dolnośląskiego, który teraz i ja tworzę :) Na koniec mój pierwszy grubasek wykonany według kursu Leny.
Po dłuższej przerwie spowodowanej totalnym brakiem weny twórczej powstało scrapuszko. Może to trochę złe określenie, bo mój notesik, jako iż ma wymiary 7,5 cm x 7,5 cm jest odrobinę wyrośniętym scrapuszkiem. Cóż trzeba było wypowiedzieć wojnę marazmowi a z racji tego, iż nic innego pod ręką nie było pokusiłam się o oscrapowanie czegoś odrobinę większego. Mam nadzieję, że teraz, kiedy jest już cieplej i coraz częściej przygrzewa słońce będę miała większy zapał do pracy.
Materiały i narzędzia: papiery z seri Amber, dziurkacz Doily Lace od Marthy Sterward, puncher z listkiem, brązowy i srebrny tusz z Latarni Morskiej, wstążeczka, tektura modelarska, krople akrylowe, kwiatki Prima
Materiały i narzędzia: papiery z seri Amber, dziurkacz Doily Lace od Marthy Sterward, puncher z listkiem, brązowy i srebrny tusz z Latarni Morskiej, wstążeczka, tektura modelarska, krople akrylowe, kwiatki Prima
Podczas wczorajszego przeglądania starych zdjęć naszła mnie straszna ochota, żeby któreś z nich wyciągnąć z albumu i wystawić na światło dzienne. Wybór padł na jedną malutką fotografię, które dostała nowe ubranko. Ten mały człowieczek stojący na bryle lodu to moja mama, obok niej mój wujek w czapce z uszami oraz mój dziadek. Zdjęcie mimo, iż trochę niewyraźne bardzo mi się podoba. Może to dlatego, że mama jeszcze taka malutka a dziadek taki młody. Eh...uwielbiam stare fotografie.
Materiały i narzędzia: papiery ILS z kolekcji circles, brązowy tusz z Latarni morskiej, kwiatki, brązowe ćwieki, tektura modelarska, wstążka, zaokrąglacz do rogów
Materiały i narzędzia: papiery ILS z kolekcji circles, brązowy tusz z Latarni morskiej, kwiatki, brązowe ćwieki, tektura modelarska, wstążka, zaokrąglacz do rogów
Wreszcie się przełamałam i wydziergałam swój pierwszy notes. W zasadzie to taki trochę notes z odzysku, bo powstał na bazie czegoś, co zalegało u mnie w szafce już ze dwa lata. Wahałam się tak długo, ponieważ sama w zasadzie z notatników nie korzystam a nie chciałam, żeby te oscrapowane latami leżakowały i zbierały kurz. Ale co tam, najwyżej jakiś znajomy zostanie mniej lub bardziej szczęśliwym właścicielem kwiecistego dzieła :)
Materiały i narzędzia: kwiatki prima, krople akrylowe, papiery z kolekcji Oblicz Barw, pomarańczowe ćwieki, białe kwiatki z zestawu romantycznego, kolorowe różyczki
Materiały i narzędzia: kwiatki prima, krople akrylowe, papiery z kolekcji Oblicz Barw, pomarańczowe ćwieki, białe kwiatki z zestawu romantycznego, kolorowe różyczki
Dziś pochwalę się kartką, która powstała specjalnie na 25 rocznicę ślubu moich rodziców. Eh jak ten czas szybko leci. Mam nadzieję, że skoro już 25 lat jadą przez życie na tym samym wózku to i co najmniej drugie tyle ten wózek wytrzyma :)
Materiały i narzędzia: papiery z kolekcji Amber, papier z kolekcji Victoriana, spinacze (kółka i rączka), brązowy tusz z Latarni morskiej, punchery narożnikowe, nożyczki ze wzorkiem, czarny cienkopis
Materiały i narzędzia: papiery z kolekcji Amber, papier z kolekcji Victoriana, spinacze (kółka i rączka), brązowy tusz z Latarni morskiej, punchery narożnikowe, nożyczki ze wzorkiem, czarny cienkopis
Kolejna wizyta na blogu i kolejny prezent w postaci wyróżnienia, które tym razem przywędrowało od Paszczatej. Co ciekawe jest takie samo jak poprzednie, nie będzie zatem czuło się tu samotne. Dziękuję serdecznie :) Strasznie cieszy mnie fakt, że komuś podoba się to, co robię.
Żeby zająć czymś ręce podczas wieczornego seansu filmowego zabrałam się znowu za kolorowanie. No a jak już się coś pokoloruje, to trzeba przecież wyciąć i przykleić. Tym oto sposobem powstała pasiasta zakładka. Skrzydełka podpatrzone u kolejnej twórczej osoby, której adresu już nie pamiętam.
A film? Film był wprost pasjonujący :)
A film? Film był wprost pasjonujący :)
Dziś czekała na mnie strasznie miła niespodzianka od Gosi. Dziękuję bardzo :)
Wyróżnienie powinno pofrunąć do 3 osób rozpoczynających przygodę z blogowaniem oraz jednej doświadczonej blogerki. Moje wyrazy uznania powędrują chwilowo do dwóch osób. Pozostałe wyruszą w świat, gdy tylko będę miała okazję, aby wyśledzić blogowe świeżynki :)
Chciałabym przyznać wyróżnienie Agacie za piękne początki oraz paperinie za wszechstronność i cudowną wyobraźnię.
Wyróżnienie powinno pofrunąć do 3 osób rozpoczynających przygodę z blogowaniem oraz jednej doświadczonej blogerki. Moje wyrazy uznania powędrują chwilowo do dwóch osób. Pozostałe wyruszą w świat, gdy tylko będę miała okazję, aby wyśledzić blogowe świeżynki :)
Chciałabym przyznać wyróżnienie Agacie za piękne początki oraz paperinie za wszechstronność i cudowną wyobraźnię.
Postanowiłam wymienić skrawki papieru zalegające pomiędzy kartkami moich książek na coś bardziej reprezentatywnego. Jeśli mój zapał do scrapbookingu utrzyma się nadal, to niedługo będę miała pewnie po jednej zakładce na każde posiadane przeze mnie czytadło.
Materiały i narzędzia: papier z serii Herbaciany Ogród, kwiatki prima, puncherki, Tilda z pszczółką
Materiały i narzędzia: papier z serii Herbaciany Ogród, kwiatki prima, puncherki, Tilda z pszczółką
Coś dla zapominalskich. Miał być magnesik na lodówkę z kolorowymi karteczkami, skończyło się na zawieszce, która znalazła sobie miejsce nad biurkiem. Bo przecież lodówka taka brzydka.
Materiały i narzędzia: papier z serii Herbaciany Ogród, kryształowe ćwieki z Latarni morskiej, biały tusz, kolorowe papierowe kwiatki
Materiały i narzędzia: papier z serii Herbaciany Ogród, kryształowe ćwieki z Latarni morskiej, biały tusz, kolorowe papierowe kwiatki