Dziś pokażę Wam moją szczęśliwą zakładkę. Wykonana została na zakładkowy konkurs zorganizowany na blogu craft4you.pl z okazji Światowego Dnia Książki. Mianowałam ją moją szczęśliwą zakładką, ponieważ pozwoliła mi wygrać nagrodę pocieszenia. Nagroda niespodzianka, więc nie wiem jeszcze cóż to takiego :) Już nie mogę się doczekać, aż przejdzie do mnie paczuszka. Pierwszy raz w życiu udało mi się coś wygrać i muszę przyznać, że to niesamowicie fajne uczucie. Oby więcej takich konkursów :D
Ostatnio coraz częściej zaczęłam zaglądać na blogi z kartkowymi wyzwaniami. Owocem moich podróży po tychże blogach jest kolejna magnoliowa karteczka. Kombinowałam, kombinowałam i udało mi się ją podczepić aż pod trzy różne wyzwania. Pierwsze z nich to Just Magnolia - Anything goes. Jedynym postawionym w tym tygodniu wymaganiem było umieszczenie na kartce magnoliowego obrazka. Drugie to Simon Says Challenge - Things with Wings, dlatego też wykorzystałam stempelek Tilda as Butterfly. Z trzeciego wyzwania, czyli Friday Sketchers - Sketch 99 pochodzi mapka na bazie której powstała kartka. Tu odeszłam troszeczkę od oryginału. ale mam nadzieję, że główny zarys został zachowany.
Materiały: stempelek Magnolia as Butterfly, brązowy tusz oraz papier z serii Victoriana z scrap.com.pl, kwiatki prima, dziurkacz Marthy Stewart, różowe akrylowe kropelki, stempelek 'Dla Ciebie' z Polpompu, kwiatki z magdowo.pl
Materiały: stempelek Magnolia as Butterfly, brązowy tusz oraz papier z serii Victoriana z scrap.com.pl, kwiatki prima, dziurkacz Marthy Stewart, różowe akrylowe kropelki, stempelek 'Dla Ciebie' z Polpompu, kwiatki z magdowo.pl
Dziś datownik w moim wydaniu. Powstawał partiami, przez bardzo długi czas. Raz coś powycinałam, innym razem posklejałam i tak zeszły dwa miesiące :) Datownik potrzebny mi był od dawna a ostatnimi czasy stał się koniecznością, gdy kilka razy wyleciała mi z głowy jakaś data. Tak oto wyłonił się w nie do końca standardowej, jak dla datowników formie. Wymaganie było takie, aby wszelkie napisy zostały schowane i pokazywały się dopiero na moje wyraźne życzenie. Magia :) Może nie jest to zbytnio praktyczne, no bo celem miało być tu przypominanie, ale jeszcze nigdy nie spodobał mi się sposób w jaki coś napisałam. Dlatego też, aby nie wywoływać grymasu na mojej twarzy za każdym razem, kiedy go otwieram, informacje w datowniku schowane zostały pod kwiatkami. Każdy kwiatek jedna data. Plus w tym taki, że kwiatki można dorabiać na bieżąco. Miejsca na kilka dodatkowych powinno wystarczyć :) Oglądając zdjęcia musicie uzbroić się w cierpliwość, bo mam do pokazania 12 miesięcy plus okładki :)
Jeśli chodzi o materiały, to całość powstała na bazie papierów Victoriana ze sklepu scrap.com.pl. Stamtąd też pochodzą wykorzystane przeze mnie tusze (złoty oraz brązowy), kółeczka do spinania oraz pigment Perfect Pearls, z którego jestem niesamowicie zadowolona. Ozłociłam nim okładkę oraz ozdobiłam kwiatowy wzór na niej. Całość migocze niesamowicie, ale tego niestety nie potrafię pokazać na zdjęciach.
Jeśli chodzi o materiały, to całość powstała na bazie papierów Victoriana ze sklepu scrap.com.pl. Stamtąd też pochodzą wykorzystane przeze mnie tusze (złoty oraz brązowy), kółeczka do spinania oraz pigment Perfect Pearls, z którego jestem niesamowicie zadowolona. Ozłociłam nim okładkę oraz ozdobiłam kwiatowy wzór na niej. Całość migocze niesamowicie, ale tego niestety nie potrafię pokazać na zdjęciach.
Witam ponownie moich wszystkich drogich zaglądaczy :) Ostatnio mam niestety coraz mniej czasu na scrapowanie, a że prace tworzę w żółwim tempie, to i długo nie miałam się Wam czym pochwalić. Wreszcie usiadłam i wyscrapowałam karteczkę na wyzwanie Just Magnolia. To moja pierwsza kartka, którą zamierzam tam opublikować i w związku z tym czuję straszną tremę. Mam nadzieję, że się Wam spodoba :) Tilda pokolorowana już jakiś czas temu, długo nie mogła doprosić się o stosowną oprawę. Wreszcie pod młot a w zasadzie pod nóż poszedł papier, który zakupiłam na moim pierwszym spotkaniu scrapowym. Udało mi się również wykorzystać motylkowy dziurkacz, który użyczyła mi Dominika, za co bardzo jej dziękuję :) Niesamowicie mi się te motylki podobają. Miłego oglądania życzę i do zobaczenia!